Masz pytania i szukasz odpowiedzi ?

Pytania i odpowiedzi

Poniższa lista jest cały czas edytowana i rozszerzana, gdyż zawiera ona pytania, które autentycznie usłyszałem od klientów.

Pyt.: Czy Pańskie tłumaczenie będzie uznane na terenie UK / Irlandii?
Odp
.: Tak. Wykonane przeze mnie tłumaczenie uznawane będzie zarówno w UK, Irlandii ale również w krajach anglojęzycznych poza Europą ale również w krajach jak Holandia, Szwecja, Norwegia, Islandia czy Dania.

Pyt.: Słyszałam, że mogę też użyć Pańskiego tłumaczenia u siebie w Holandii (albo Skandynawii). Czy to prawda?
Odp.: Tak. Wielokrotnie pytano mnie o to czy moje tłumaczenia będą uznawane przez wszystkie kraje Europy i prawda jest taka, że każdy z krajów UE wymaga tłumaczenia na swój własny język ale chlubnym wyjątkiem od tej reguły są kraje Skandynawskie (Szwecja, Norwegia, Dania i Islandia) oraz Holandia gdzie moje moje tłumaczenia są honorowane przez urzędy, sądy, pracodawców itp.

Pyt.: Jak długo muszę czekać na tłumaczenie?
Odp.: Oferuję szybkie terminy wykonania tłumaczenia. Tłumaczenia standardowych druków i dokumentów to przeważnie termin jednego dnia roboczego. Dokładny termin wykonania tłumaczenia jest ustalany indywidualnie, po przesłaniu dokumentów do darmowej wyceny. Na życzenie klienta wykonuję także tłumaczenia ekspresowe.

Pyt.: Jak zlecić tłumaczenie?
Odp.: Aby zlecić tłumaczenie wystarczy wysłać skan lub zdjęcie dokumentu na mój adres e-mail bądź skorzystać z formularza znajdującego się na stronie internetowej.

Pyt.: Jak odebrać tłumaczenie?
Odp.: Tłumaczenie w postaci skanu dokumentu zostanie wysłane na Twój adres e-mail, natomiast oryginał zostanie ZA DARMO wysłany na wskazany adres.

Pyt.: Potrzebuję „Certified translation” czy Twoje tłumaczenie „styknie”?
Odp.: Tak, „styknie”. Tłumaczenia poświadczone („Certified Translations”) w hierarchii tłumaczeniowej stoją niżej niż tłumaczenia przysięgłe.

Pyt.: W jaki sposób mogę zapłacić za tłumaczenie?
Odp.: Płatność można wykonać poprzez Paypal oraz przelewem na konto bankowe. Więcej informacji w zakładce Płatności.

Pyt.:Anglicy “zmienili” dzieciakowi nazwisko, czy możesz je przetłumaczyć tak jak się naprawdę pisze?

Odp.: To, w rzeczy samej, bardzo dobre pytanie i niesie ono ze sobą poważne konsekwencje. Wyobraźmy sobie, że niejaka pani ŹĘŻDŻÓŁ urodzi tutaj synka Bartłomieja. W akcie urodzenia Mały będzie figurował jako „Bartlomiej ZEZDZOL” więc osoba o zupełnie “innym” nazwisku i w Polsce będą się z tym wiązały spore kłopoty urzędowe.

Tłumacz nie może “poprawić” przedstawionego sobie dokumentu ale rozwiązaniem jest podanie mi oryginalnej (polskiej) pisowni imion i nazwisk gdyż zasady sporządzania tłumaczenia przysięgłego dopuszczają możliwość umieszczania adnotacji przez tłumacza. W przypadku powyższego przykładu adnotacja ta miałaby postać: „Bartomiej ZEZDZOL – [uwaga tłumacza – prawidłowa pisownia imienia i nazwiska według oświadczenia zleceniodawcy: Bartłomiej ŹĘŻDŻÓŁ]” – co jest formą zgodną z Kodeksem Tłumacza Przysięgłego i akceptowaną przez urzędy w Polsce.

Pyt.: Znam trochę angielski ale potrzebuje tłumacza bo mi założyli sprawę w sadzie gdzieś tam w Manchester / Walii / Birmingham itp. Skoczyłby Pan ze mną?

Odp.: Tak. Jestem mobilny więc mogę wszędzie dojechać. Jako członek Krajowego Rejestru Tłumaczy Przysięgłych występuję jako tłumacz na rozprawach sądowych.

Pyt.: Potrzebuję pogadać z Dyrekcją w szkole mojego szyna, nie podszedłbyś ze mną?
Odp.: Oczywiście. Jestem mobilny i dojadę do miejsca spotkania.

Pyt.: Przysłali mi jakiś list z urzędu. Czy mógłby Pan rzucić okiem i do nich zadzwonić w moim imieniu?
Odp.: Tak. To pytanie powtarza się dość często; przecież urzędy przysyłają nam całą masę listów i chcemy mieć pewność o co chodzi. Wiele spraw da się załatwić przez telefon.

Pyt.: Kupuję chatę w Anglii i chcę mieć pewność, że wszystko jest jak trzeba. Pomoże mi Pan?
Odp.: Tak. Zakup domu to złożony i bardzo skomplikowany z prawnego punktu widzenia proces – bezpiecznie jest jeśli mamy pewność tego, że nie kupujemy przysłowiowego kota w worku.

Pyt.: Kupiłem nowe auto i chcę znaleźć dobre ubezpieczenie ale nie wiem jak. Dogadamy się jakoś?
Odp.: Tak. Chętnie pomogę.

Pyt.: Moja dziewczyna jest w ciąży i straciła pracę w tej agencji? Co robić?
Odp.: Zadziałać… Być może jest to kwestia którą rozwiąże właściwie napisany list. [ostatnio tak właśnie się stało, dziewczynę przyjęto ponownie do pracy i wypłacono zaległe pobory a więc spory sukces]